Bruxelles, je t’aime
Many call it Europe’s ugly duckling, and claim that its biggest advantage is that you can reach Paris, London or Amsterdam in less than two hours. Yet, this is the city we fell in love in and where we spent… Continue Reading
Many call it Europe’s ugly duckling, and claim that its biggest advantage is that you can reach Paris, London or Amsterdam in less than two hours. Yet, this is the city we fell in love in and where we spent… Continue Reading
Dzień pierwszy Ostatni raz byliśmy w Tokio (na kongresie naukowym) ponad 10 lat temu. Poza hotelem i salami konferencyjnymi niewiele udało nam się wówczas zobaczyć. Pozostało w nas jednak wspomnienie klaustrofobii (ciasny pokój w hotelu, zatłoczone metro, huk reklam). Pamiętam… Continue Reading
Oto, co w Japonii jest cudne: Gdy wracam o północy ze środowych, babskich pogadanek o książkach i nie muszę bać się ani o siebie, ani o rower (którego zresztą nigdy nie przypinam). Albo gdy obserwuję z oddali szalejących po parku… Continue Reading
Kupować samochodu w Japonii nie zamierzaliśmy. Jednak trzy dni przed przeprowadzką dowiadujemy się, że nasz roczny zaledwie diesel nie jest w Japonii mile widziany. Oficjalnie z powodu innych norm środowiskowych (diesle są w Japonii bardzo niepopularne), choć podejrzewamy, że normy… Continue Reading