0

Uciekając przed tajfunami, czyli wypad na półwysep Izu

Dopiero co były wakacje, a tu chłopaki znowu mają 2 tygodnie wolnego (tak, tak – ku naszej rozpaczy, w szkole francuskiej jest więcej dni wolnych niż szkolnych). Żeby się nie pozabijać w domu, postanawiamy spędzić tydzień na malowniczym półwyspie Izu,… Continue Reading

0

Rodzinne spotkanie w japońskich Alpach

Po dwóch dniach spędzonych z Jasinkiem w Kanazawie spotykamy resztę Kociej Rodzinki. Wspólnie kontynuujemy podróż po górzystym regionie Hida. Pierwszy punkt na naszej trasie to Takayama. Jeszcze w oczekiwaniu na przyjazd reszty rodziny odwiedzamy uroczą przytulną kafejkę. Wszechobecne połączenie cieniutkich… Continue Reading

2

Małe a cieszy

Od przyjazdu do Japonii zachwycam się małymi praktycznymi udogodnieniami, czyniącymi życie dużo łatwiejszym i przyjemniejszym. Większość rozwiązań jest tak prosta, że aż dziw bierze, że nie przeszczepiono ich jeszcze na grunt europejski. Oto moje subiektywne „top 5”: W restauracji Parasole… Continue Reading

4

Wygrywamy wycieczkę do Wakayamy!

Nigdy niczego nie wygraliśmy (swoją drogą chyba nigdy nie wzięliśmy udziału w żadnym  konkursie). Tym większa była więc nasza radość, gdy oboje (i to zupełnie niezależnie od siebie) wygraliśmy wycieczkę do prefektury Wakayama, w regionie Kansai. Hmm, jest tylko jeden… Continue Reading

4

Oczami gości – we(a/e)k in Japan

Dzień pierwszy Ostatni raz byliśmy w Tokio (na kongresie naukowym) ponad 10 lat temu. Poza hotelem i salami konferencyjnymi niewiele udało nam się wówczas zobaczyć. Pozostało w nas jednak wspomnienie klaustrofobii (ciasny pokój w hotelu, zatłoczone metro, huk reklam). Pamiętam… Continue Reading

0

Dojrzalszy Takashi Murakami – nowa Guernica czy kolejny zgryw?

Tym, co chyba najbardziej zachwyca w Tokio, jest bogactwo oferty kulturalnej. Tylko w tym miesiącu miłośników malarstwa kuszą m.in. wystawy Botticellego, XVII-wiecznych mistrzów holenderskich (w tym Vermeera i Rembrandta), prerafaelitów czy ikony japońskiego pop-artu – Takashiego Murakamiego. Chcąc uszczęśliwić i… Continue Reading

0

Meri Kurisumasu!

W szintoistyczno-buddyjskiej Japonii, Boże Narodzenie (zwane tu Kurisumasu) jest świętem przede wszystkim komercyjnym i dość dalekim od chrześcijańskiego pierwowzoru. Joanna Bator uznaje japońskie kurisumasu za swego rodzaju „kompilację, która z daleka wydaje się dziwaczna, jak pizza z wodorostami i narybkiem,… Continue Reading